Po pierwsze, ataki w mediach polskich i zagranicznych pokazują, że "totalnej opozycji" jest bliżej do interesów Rosji i Niemiec niż do interesów Polski i Polaków. Pokazują także, że zarówno "totalna opozycja" w Polsce jak i "Demokratyczna" opozycja wobec Trumpa w Ameryce strasznie się tej wizyty boją.
Wbrew temu co mówią i piszą, wizyta prezydenta Dudy to nie tylko moralny zastrzyk dla jego kampanii ale ogromny wzrost prestiżu Polski na arenie międzynarodowej powiązany z możliwymi (bo tego na razie się tylko domyślamy) ogromnymi korzyściami ekonomicznymi, w tym także dla USA.
Jak piszą niektóre polskie media zapowiedziane spotkanie pomiędzy Prezydentem Polski oraz Prezydentem Stanów Zjednoczonych ma w dużej mierze być poświęcone energetyce jądrowej a "budowa elektrowni jądrowych w Polsce oznacza powstanie dziesiątek tysięcy miejsc pracy oraz źródła dochodu dla krajowych firm..." - pisze Energetyka 24 - "...przyczyni się (także) w znaczącym stopniu do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski poprzez zmniejszenie uzależnienia od importu energii."
Kto ze zdrowo myślących Polaków może mieć z tym problem?
Myślę, że nikt. Dlatego uważam, że każdy kto krytykuje wizytę prezydenta Dudy i żąda jej odwołania działa na korzyść, na korzyść Rosji, na korzyść Niemiec, na korzyść Francji ale na pewno nie na korzyść Polski. Dlatego jeśli robi to kandydat na prezydenta to jego nazwisko musimy zapamiętać i odrzucić jego kandydaturę w tym samym dniu, a zapamiętać musimy bo obserwując ostatnie wydarzenia możemy być pewni, że już następnego dnia ten człowiek się tego wyprze a popierające go media, takie jak Gazeta Wyborcza, będą nam wmawiały, że coś nam się wydawało lub po prostu pop%$&doliło.
Ciekawostką w tym wszystkim może być fakt, że dla USA umowa z Polską w sprawie budowy elektrowni atomowej także będzie bardzo korzystna. Będzie korzystna w tym względzie, że inne państwa szukające technologii nuklearnej będą mogły zobaczyć, ze technologia amerykańska jest w dalszym ciągu nowoczesna i bezpieczna.
W moim następnym poście przypomnę państwu pewien fakt który dziwnym trafem wielu z nas zapomniało.
