Specjalny radca prawny John Durham, we wniosku sądowym z 11 lutego, oskarża „dyrektora technicznego-1”, (zidentyfikowanego jako Rodney Joffe) i jego współpracowników, w tym prawnika kampanii prezydenckiej Hillary Clinton, Michaela Sussmanna, o szpiegowanie ruchu internetowego dotyczącego "dostawcy opieki zdrowotnej", Trump Tower (wieżowca na Manhattanie), apartamentu Trumpa w Central Park West oraz Biura Wykonawczego Prezydenta Stanów Zjednoczonych w celu sprokurowania dowodów i fałszywej narracji aby sprowokować federalne agencje rządowe do śledztwa w sprawie powiązań Trumpa z Rosją.
„Dosłownie chodziło o wytworzenie sytuacji wokół Trumpa i jego ludzi, która sprawiała wrażenie, jakby wszyscy, w tym prezydent i jego rodzina, byli w jakiś sposób w zmowie lub pracowali z Rosjanami” – powiedział doradca ds. polityki zagranicznej George Papadopoulos.
Według dokumentów Durhama „dokumenty rozliczeniowe Sussmanna odzwierciedlają”, że Sussmann "wielokrotnie obciążał kampanię Clintona za swoją pracę nad zarzutami dotyczącymi rosyjskiego Banku".
Była sekretarz stanu Hillary Clinton zareagowała na ostatnie zgłoszenie specjalnego doradcy Johna Durhama, krytykując byłego prezydenta Trumpa i Fox News za „desperackie rozpętanie fałszywego skandalu, aby odwrócić uwagę od jego prawdziwych”.
Najważniejsze w tym wszystkim jest fakt, że prywatna firma, prawdopodobnie wynajęta przez Hillary Clinton lub jej ludzi, szpiegowała Biuro Wykonawcze Prezydenta Stanów Zjednoczonych co może skończyć się oskarżeniem o zdradę stanu.
