Gubernator Florydy, Ron DeSantis, skrytykował we wtorek Apple za rzekome grożenie usunięciem Twittera ze sklepu z aplikacjami, jednocześnie uniemożliwiając chińskim protestującym pełne korzystanie z funkcji AirDrop.
DeSantis powiedział, że interwencja Kongresu mogą być uzasadnione, jeśli Apple wykona swoje rzekome grozby wob ec Twittera po tym, jak Musk przywrócił wcześniej zawieszone konta.
„To byłby ogromny, ogromny błąd i byłoby to naprawdę użyciem monopolistycznej władzy, które moim zdaniem zasługiwałoby na odpowiedź Kongresu Stanów Zjednoczonych” – powiedział. „Nie bądź wasalem [Komunistycznej Partii Chin] z jednej strony, a później używaj swojej korporacyjnej władzy w Stanach Zjednoczonych z drugiej, aby dusić Amerykanów i próbować stłumić ich prawo do wyrażania siebie”.
W ostatnich tygodniach w Chinach wybuchły protesty przeciwko krajowej polityce zerowej COVID-19, ale obywatele nie mogą w pełni korzystać z funkcji udostępniania plików AirDrop w swoich iPhone'ach, która była często używana do ominięcia cenzury i rozpowszechniania informacji o demonstracjach.
W ramach najnowszej aktualizacji oprogramowania, iOS 16.1.1, właściciele iPhone'ów w Chinach mogą używać AirDrop tylko do odbierania plików, obrazów i filmów od innych osób, niż w liście kontaktów przez 10 minut. Po upływie tego 10-minutowego okna AirDrop automatycznie przełącza się z powrotem tylko do kontaktów.
DeSantis powiedział, że ten ruch zapewnia pomoc dla KPCh. Protestują także pracownicy Foxconn firmy produkującej dla Apple iPhony.
