Dyrektor Wywiadu Narodowego Tulsi Gabbard opublikowała ściśle tajny dokument – widziany dotąd tylko przez garstkę osób – który zdaje się ujawniać prawdę o Russiagate. Mówi on, że Rosja nie miała haków na Trumpa, jak twierdziła lewica, ale na ulubienicę liberałów, Hillary Clinton.
„Mówili, że Rosja jest w kieszeni Donalda Trumpa, a on będzie marionetką, bo mają na niego mnóstwo haczyków, które znaleziono w Steel Dossier”. Ale to nic bardziej mylnego.
Dokument szczegółowo opisuje Służbę Wywiadu Zagranicznego (SWR), czyli rosyjską Służbę Wywiadu Zagranicznego. Wspomina również o raportach z 2016 roku, pochodzących z Rosji, dotyczących włamania na serwery DNC. „W wyniku tego włamania, rosyjska służba zagraniczna, a przynajmniej takie informacje uzyskali z wywiadu, to, że Obama i przywódcy Demokratów byli, cytujemy, „niezwykle zaniepokojeni stanem zdrowia Clinton”, nazywając to „potencjalnie poważnym negatywnym wpływem na jej szanse”.
Clinton cierpiała na chorobe niedokrwienna serca, zakrzepice żył głębokich, przewlekła chorobe płuc, napady złości i agresji.
Rosja wiedziała również o rzekomych tajnych spotkaniach, na których Clinton rzekomo oferowała grupom religijnym korzyści od Departamentu Stanu w zamian za wsparcie jej kampanii.
PN: Aby to wszystko ukryc stworzono Russia Gate, skanal w którym Trump miał odgrywac pierwsza role.
- Na podstawie Blaze News
